Wybrałam się dziś na spacer, a że było zimno a ja nie miałam ani czapki ani kaptura to załozyłam sobie na głowę chustę. Omotałam ją sobie dość dokładnie i zadowolona że jest mi ciepło szłam sobie dalej. Niby nic gdyby nie te wszystkie spojrzenia ludzi. Rano, już dawno nikt się tak dziwnie na mnie nie gapił. Nie wiem czy skojarzyłam się ludziom z przysłowiową "starą babą ze wsi" czy raczej prędzej z muzułmanką. Mnie się takie nakrycie głowy podoba i zamierzam nosić częściej.
Inne wpisy tego użytkownika
Nie możesz dodać komentarza.